Właściciel mostów w Stańczykach zaczął remontować drugi z mostów, górną jego część, między innymi barierkę. Przypominamy, że od pewnego czasu oficjalne wejście na mosty znajduje się po prawej stronie parkingu, na nasypie. Zniknęła dzięki temu bałaganiarska zabudowa, która do niedawna znajdowała się w pobliżu przęseł.
Turyści przewijają się tu przez cały czas. Na parkingu widzimy między innymi tablicę zachęcającą do odwiedzenia bunkrów w Bakałarzewie, ale warto, kierując się tym podobnym powodem, odwiedzić niedaleką (gmina Przerośl) miejscowość Prawy Las i też zobaczyć dwa niemieckie bunkry z II wojny światowej. Jeden został kiedyś wysadzony w powietrze do drugiego można wejść. Po drodze do Prawego Lasu, od strony Stańczyk, możemy natrafić na Golubie, czyli „wieś, której nie ma”.
Szukając dawnych umocnień warto jest rozejrzeć się w okolicy Żytkiejm, na przykład jadąc w kierunku trójstyku granic, gdzie możemy natrafić na ślady dawnego wału Kocha.
Jednym z pretekstów do stawiania przez Niemców tych umocnień był fakt położenia tych ziem na granicy Prus Wschodnich.
Dobrze, nawet bardzo dobrze, tylko żeby nie zrobili tego samego co z poprzednim mostem i mogli by sie zainteresować tą dolna częścią mostów
Mam nadzieję, że nie zrobi drugiego ohydnego deptaka z polbruku :((